Marek Surmacz, kandydat na senatora, nie zapłacił kary finansowej, jaką zasądził w lutym 2005 roku Sąd Okręgowy za stwierdzenie, że kampania samorządowa SLD finansowana była z pieniędzy publicznych – taki zarzut Surmaczowi postawił dziś podczas konferencji prasowej Jakub Derech Krzycki, kandydat SLD na posła.
Krzycki, przytaczając wypowiedzi Surmacza w obecnej kampanii wyborczej, zarzucił mu, że od innych kandydatów wymaga przestrzegania prawa, a sam tego prawa nie respektuje. Na dowód przedstawił kserokopię postanowienia Sądu Okręgowego o zasądzeniu od 8 osób wpłaty – solidarnie- kwoty 10 tysięcy złotych na rzecz gorzowskiego hospicjum. Zdaniem Krzyckiego Marek Surmacz swojej kwoty w wysokości 1250 złotych nie wpłacił do dziś.
[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/10/06-jakub-derech-krzycki-atakuje-surmacza.mp3|titles=Jakub Derech Krzycki atakuje Surmacza]
Marek Surmacz zaprzeczył oskarżeniom Jakuba Derech Krzyckiego, przedstawiając na konferencji prasowej dokument, potwierdzający wpłatę 5 sierpnia 2005 roku orzeczonej kwoty wraz z odsetkami.
[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/10/06-oswiadczenie-surmacza-ws-zaplaty.mp3|titles=Oświadczenie Surmacza ws zapłaty]
Surmacz pytany, czy w takim razie pozwie do sądu Krzyckiego za kłamstwa, odpowiedział, że wystarczy mu, by opinia publiczna dowiedziała się o brudnych działaniach polityków SLD, którzy wiadomo czego w naszym mieście bronią.
[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/10/06-surmacz-nie-bede-sie-sadzil-z-krzyckim.mp3|titles=Surmacz – nie będę się sądził z Krzyckim]Surmacz rozdał dziennikarzom uczestniczącym w konferencji swoje oświadczenie komentujące całą sprawę.
Po opublikowaniu dokumentu bankowego i orzeczenia sądowego otrzymałem oświadczenie z kwietnia 2009 roku podpisane przez kierownika Hospicjum dr Jacka Zajączka o braku wpłaty zasądzonej kwoty na konto placówki.
Kto ma rację?