Mimo rekordowej liczby uczestników tegoroczny Przystanek Woodstock należał do najbezpieczniejszych – taki wniosek wypływa z dzisiejszej narady u wojewody lubuskiego.
Blisko tysiąc policjantów zajmowało się ochroną imprezy, na której w kulminacyjnym momencie, czyli podczas koncertu The Prodigy, zebrało się prawie 700 tysięcy osób. Zdaniem wojewody Heleny Hatki było to wielkie wyzwanie dla służb porządkowych i organizatorów Przystanku.
[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/08/10-helena-hatka-o-woodstoku.mp3|titles=Helena Hatka o Woodstocku]– Policja odnotowała 22 przypadki posiadania niewielkiej ilości marihuany i kilkadziesiąt przypadków kradzieży – mówi rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji Sławomir Konieczny.
[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/08/10-slawomir-konieczny-o-woodstoku.mp3|titles=Sławomir Konieczny o Woodstocku]Bez wątpienia największym utrudnieniem był wyjazd uczestników Przystanku z dworca kolejowego w Kostrzynie. Jednak, jak zapewnia nas burmistrz Kostrzyna Andrzej Kunt, przy takiej liczbie woodstockowiczów jest to nieuniknione.
[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/08/10-andrzej-kunt-o-woodstoku.mp3|titles=Andrzej Kunt o Woodstocku]
..
Ale artykuł na głównej wyborczej napisany przez Zieloną Górę.
Gratulacje składa se oczywiście już południe jakby je organizowali.
Jednak wypowiedzi Prodigy o bezpieczeństwie mają całkiem inny wydźwięk. Wreszcie ktoś wywalił prawdę. Tak było niestety, niebezpiecznie i poza kontrolą kogokolwiek.