„Niemałe katastrofy”

19:58

11 września 2010

Agnieszka Dobosiewicz

Dziennikarka gorzowskiej redakcji Radia Zachód i Radia Gorzów. Tel. 95 7204 791.

(Visited 64 times, 1 visits today)

W Galerii Sztuki Najnowszej w Gorzowie otwarta została wystawa prac Jana Stanisława Wojciechowskiego. Kluczowym elementem fascynacji artysty, począwszy od 1972 roku, jest gipsowy odlew jego głowy. Na wystawie w Gorzowie, zatytułowanej „Niemałe katastrofy”, głowa artysty odsłania wnętrze, pustą przestrzeń otwartą na symboliczne wypełnienie.

Jan Stanisław Wojciechowski (ur.1948), artysta, krytyk sztuki, animator kultury i kulturoznawca, wykładowca akademicki. Tworzy obiekty rzeźbiarskie i aranżacje przestrzenne; posługuje się też innymi mediami, zwłaszcza fotografią. Kieruje projektami społecznymi, artystycznymi i naukowymi. Pisze artykuły, eseje i książki na temat praktyk i idei artystycznych, przemian kulturowych i filozofii kultury. Profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, kierownik Katedry Antropologii Kultury, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Tworzy obiekty rzeźbiarskie, aranżacje przestrzenne i prace z pogranicza sztuki użytkowej. Prowadzi Archiwum Głowy i Notatnik będące formą systematycznej dokumentacji własnych działań artystycznych oraz innych przedsięwzięć zawodowych i życiowych. Posługuje się też innymi mediami (zwłaszcza fotografią) i werbalnym komentarzem. Twórczość Jana Stanisława Wojciechowskiego początkowo zaliczana do neoawangardy określana bywa jako konceptualna (zwłaszcza takie prace jak: Jest, Wypisy z metasztuki, 1973) bądź jako postmodernistyczna (prace z cyklu Małe katastrofy i Psycho-anal-artacje, ceramika 1979-81). Jan Stanisław Wojciechowski w swych autokomentarzach ucieka od tych kwalifikacji traktując je jako przygodne, przyznaje, iż czerpie z bogatego zasobu różnych, czasem opozycyjnych, idei i form sztuki a także różnych systemów światopoglądowych końca XX i pocz. XXI wieku. Kluczowym elementem praktyk rzeźbiarskich jest gipsowy odlew jego głowy, ponawiany co pewien czas począwszy od roku 1972. Powstały dzięki gipsowemu negatywowi, ceramiczny lub odlany w brązie autoportret/maska, jest terenem, na którym rozgrywają się małe katastrofy, prywatne „wojny” artysty. Eksploatowany przez ponad 30 lat wizerunek głowy, obrazuje upływ czasu a jednocześnie stanowi symboliczny akt oporu wobec przemijania. Jan Stanisław Wojciechowski posługuje się zderzeniami, multiplikacjami, kontrastem i różnicowaniem. Dotyczy to zarówno form wizualnych i kształtów jak i technik plastycznych. Artysta porusza się pomiędzy całymi, późnonowoczesnymi formacjami artystyczno-estetycznymi: konceptualizmem, neoekspresjonizmem, sztuką publiczną (interesuje go szczególnie antypomnik).

Wystawę „Niemałe katastrofy” można oglądać w Galerii Sztuki Najnowszej w Gorzowie do 10 października.

[audio:http://archiwum.zachod.pl/wp-content/uploads/2010/09/a.-glowa-artysty1.mp3|titles=mówi Jan Stanisław Wojciechowski]

(Visited 64 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz