Nadchodzą wielkie zmiany na uczelniach. Czy wszystkie pożądane?

11:40

23 stycznia 2018

Marek Poniedziałek

kierownik redakcji publicystyki
m.poniedzialek@zachod.pl
tel. +48 68 455 55 11

(Visited 482 times, 1 visits today)

Wsparcie dla uczelni regionalnych, urlopy rodzicielskie dla doktorantów, zrównanie wieku emerytalnego naukowców bez względu na płeć do 65 r. życia – to wybrane zapisy w najnowszym projekcie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, który przedstawił wczoraj szef resortu nauki Jarosław Gowin. „Konstytucja dla Nauki” przewiduje ponadto między innymi zwiększenie płac pracowników akademickich, przywrócenie możliwości organizowania przez uczelnia egzaminów wstępnych. Reforma szkolnictwa wyższego ma objąć zarówno studia I i II stopnia, jak i doktorantów, profesorów oraz władze uczelni.

I właśnie jedną z najbardziej kontrowersyjnych zmian jest pozbawienie możliwości zasiadania we władzach uczelni byłych tajnych współpracowników służby bezpieczeństwa PRL oraz możliwości ubiegania się przez takie osoby o tytuł profesora.

Jak oceniają Państwo zmiany zaproponowane przez Jarosława Gowina? Czy dekomunizacja 29 lat po upadku realnego socjalizmu w Polsce jest potrzebna? Czy nasz kraj, dzięki tym zmianom ma szansę na lepsze elity?

Czekamy na telefony i komentarze: 68 324 22 55 lub 801 327 462

(Visited 482 times, 1 visits today)

8 myśli na temat “Nadchodzą wielkie zmiany na uczelniach. Czy wszystkie pożądane?”

  1. nie potrzebne zmiany ,nie mające żadnego wpływu na wysokie kwalifikacje po studiach

  2. Co nato Unia Europejska naczele z panem Zimerman. O 30 lat za późno w kazdej dziedzinie RP.

  3. dokładnie tak Panie Redaktorze, temat 5 wariatów ze swastyka absolutnie ignorować, nie reklamować głupoty!!!!

  4. Wszystkich donosicieli i kapusiów należy relegować z uczelni. kto był zdrajca w małych rzeczach, będzie zdrajcą w wielkich sprawach. Na to Polska nie może sobie pozwolić.

  5. Słuchając audycji odniosłam wrażenie że, jesteśmy narodem kłamców i zdrajców , nie zgadzam się z tym . Są ludzie zasłużeni , z wiedzą i moralnie bez skazy . Jeśli jesteśmy bez winy rzucamy kamieniem , i tu wszyscy rzucają , sami święci .

  6. Weryfikacja kadr powinna być w szkołach, kościołach i sądach. Po połączeniu Niemiec sędziowie z byłej NRD musieli się ubiegać weryfikację. Szczególnie mało, bo jedynie 15% z tych, którzy się ubiegali o weryfikacje, przeszło weryfikacje pozytywnie w Berlinie. Aby sędziego zweryfikować pozytywnie, komisja weryfikacyjny musiała odpowiedzieć sobie twierdząco na dwa pytania:

    1. Czy ubiegający się o weryfikacje, na podstawie swojego wcześniejszego zachowania na pełnionym stanowisku, będzie akceptowany przez obywateli jako wiarygodny reprezentant praworządnego wymiaru sprawiedliwości?

    2. Czy ubiegający się o weryfikacje, w przypadku pozytywnej weryfikacji, będzie się kierował lojalnością do porządku praw i wartości Republiki Federalnej Niemiec.

  7. @Niewykształcona, byli naziści i komuniści nie powinni nauczać młodzieży, nawet jeśli zasłużeni, z wiedzą i moralnie bez skazy. W Niemczech tacy ludzie lądują w więzieniach. Na przykład, księgowy z Auschwitz, który nigdy nikogo nie zabił, a teraz miał moralną odwagę zaprzeczać kłamstwom oświęcimskim, odpowiadając na nie, że tam był i wszystko na własne oczy widział. Gdyby nie jego moralna odwaga, by podzielić się swoją wiedzą, gdyby nie zabrał publicznie głosu w tej sprawie, nigdy by nie został ujęty.

Dodaj komentarz