Łódzkie getto było wielką fabryką produkującą na potrzeby Niemiec. Asortyment produkcji obejmował szeroki wachlarz produktów: od ubranek dla lalek i biustonoszy, po mundury i słomiane buty dla Wehrmachtu. Ponieważ jedyną drogą dostaw żywności, ubrań i opału, była droga oficjalna, mieszkańcy getta, otrzymywali te produkty według drobiazgowego systemu kartkowego. Jakie to były ilości, wiadomo na podstawie istniejących dokumentów. A były to racje głodowe.
Autor: Krzysztof Chmielnik
Publicysta
Felieton polityczny. Rumkowski
17:50
2 lutego 2018
Felieton polityczny: Elżbietanki
17:40
26 stycznia 2018
Polska służba zdrowia przoduje w Europie. Jednak nie w osiągnięciach medycznych, ale w największej na kontynencie korupcji. Ponad 90% badanych Polaków twierdzi, że dawali łapówki pracownikom służby zdrowia. Zanim dokonam oceny tej kasty, trochę historii. Także Zielonej Góry.
Felieton polityczny: Powstanie
17:50
19 stycznia 2018
Opis świata polityki, pozbawiony teorii spiskowych, przeznaczony jest dla naiwnych. Racjonalnie myślący ludzie wiedzą, że zanim politycy oficjalnie podpiszą jakieś traktaty, najpierw muszą się skrycie porozumieć w sprawie wielu kwestii związanych z traktatem. I ostrożność nakazuje przewidywać, że część tych kwestii rozwiązują tajne aneksy lub umowy dodatkowe, często nieformalne. Historia wielokrotnie potwierdzała tego rodzaju praktyki. I nie chodzi o szukanie na siłę spisków, ale o wiedzę, że dyplomacja i gospodarka realizowana jest także za zasłoną dyskrecji i nieujawnianych uzgodnień. Z istoty rzeczy, czyli tajemnicy handlowej.
Felieton polityczny: Propaganda
17:50
12 stycznia 2018
Zacznę od cytatu: „Do zadań niemieckiej prasy należy prowadzenie skutecznej kampanii wyjaśniającej. Duże znaczenie ma właściwy dobór zdjęć, dzięki którym można przeciwstawić zwierzęce typy bolszewickie, jasnym i otwartym twarzom Niemców, zapuszczone baraki sowieckie, niemieckim osiedlom robotniczym, tonące w błocie trakty, niemieckim autostradom”.
To zalecenia dla gazet w III Rzeczy, przygotowane przez goebbelsowskich propagandzistów. Cytat pochodzi z książki Niemca Friedricha Kellnera, będącej dziennikiem z lat 1939-1943 a dotyczącym hitlerowskich Niemiec.
Felieton polityczny: Erwein
17:49
5 stycznia 2018
Internet, to paskudna rzecz, a najgorsza jest w nim Wikipedia. Szczególnie niemiecka. Można tam przeczytać po niemiecku rzeczy okropne i nie wiadomo jak bardzo prawdziwe. Niemcy jak wiadomo cenią sobie solidność i jak kłamią to – solidnie. Jednak kiedy piszą prawdę, to jest to prawda jak pancernik Bismarck. Tyle tytułem wstępu, bo rzecz jest poważna i dotyczy wieszania.
Felieton polityczny: Powstanie Wielkopolskie
17:50
29 grudnia 2017
Powstanie Wielkopolskie z wielu powodów należy do etosu lubuskiego. Nie będę tego specjalnie tłumaczyć, bo nie w tym rzecz, czy słusznie, czy niesłusznie w Lubuskiem powinno się szczególnie świętować właśnie to postanie. Jako Wielkopolanin z pochodzenia, tak uważam i już.
Felieton polityczny: Chwile pauzy
17:50
22 grudnia 2017
24 grudnia, Wigilia, to wyjątkowy dzień. W polskiej tradycji dzień wyciszenia zwieńczony magicznym wieczorem i kończący się Pasterką. W wigilijną noc podobno zwierzęta mówią ludzkim głosem. Ludzie zaś łamiąc się opłatkiem skłonni są do wybaczania największym wrogom.
Felieton polityczny: Rabin Zolli
17:50
1 grudnia 2017
To co zdarzyło się w 1943 roku w Rzymie mogłoby być pretekstem do napisania filmowego hollywoodzkiego scenariusza. A zaczynać się on powinien się w polskich Brodach, małej miejscowości Wschodniej Galicji, miejscu urodzenia rabina profesora Izraela Zollera, głównego bohatera nienakręconego filmu. Urodzony w rodzinie rabinów w dzieciństwie przyjaźnił się z kolegami katolikami u których w domach widywał krzyże z ukrzyżowanym Jezusem, co jest istotne dla tej opowieści. Zgodnie z rodzinną tradycją studiował w Wiedniu i Florencji judaizm oraz filozofię. Głęboko wierzył, że Chrystus był uzurpatorem udającym mesjasza.
Felieton polityczny: styl
17:50
24 listopada 2017
Dzisiejszy felieton będzie autorefleksyjny. Pretekstem do niego jest uwaga dziennikarki radiowej, którą bardzo szanuję. Przysłuchując się nagrywanej właśnie z moim udziałem audycji, zwróciła mi uwagę, na zwrot „mam to w nosie”, według jej estetyki, źle się może słuchaczom kojarzyć. Uderzyłem się w pierś a potem zagłębiłem w refleksję o sensie i stylu występowania w publicznym radiu.
W tym coś jest. Wydanie 57.
13:30
18 listopada 2017
W programie przypomnieliśmy niektóre z głosów słuchaczy Otwartego Mikrofonu z mijającego tygodnia.
Zapraszają: Krzysztof Chmielnik i Marek Poniedziałek.